Literatura piękna
WCHODZI KOŃ DO BARU, WYDANIE 2
Najbardziej szokujący stand-up, na jakim kiedykolwiek byliście.
Pewnego dnia do sędziego Avishaia dzwoni dawno niewidziany kolega z dzieciństwa, by zaprosić go na swój występ. Niczego nie wyjaśnia - nalega jednak, by gość zjawił się tego wieczoru na widowni.
Nieoczekiwanie stand-up dojrzałego komika zamienia się w okrutny pojedynek z przesością. O czym i o kim tak naprawdę opowiada występujący i jaką tajemnicę odkryje przed widzami? Czy publiczność będzie w stanie znieść tę historię? Ile prawdy potrafimy przyjąć, gdy okazuje się ona nie do wytrzymania?
W tej nagrodzonej Międzynarodową Nagrodą Bookera powieści humor jest jak pistolet przystawiony do żeber, a przesość pochłania teraźniejszość i nie zostawia miejsca na oddech. Wybitna proza, która nie oszczędza nikogo i czyni czytelnika zupełnie bezbronnym.?To nie jest książka o stand-upie. To książka o sztuce i o jej związku z cierpieniem. (?) Pewne prawdy jesteśmy w stanie przyjąć jedynie poprzez opowieść - a Grosman, tak jak komik Dowale, jest mistrzem opowiadania prawdy. ? The Guardian?Niewielka książka Grosmana jest niesłychanie pojemna, mieści w sobie opowieść o traumie, o Izraelu, o dziecku, ale i o żałobie, bo spektakl zamienia się w seans przywoływania zmarłych. I jest jeszcze jeden bohater - śmiech - wyzwalający, który jest obroną, choć bywa też sposobem piętnowania. ? Justyna Sobolewska, Polityka
Pewnego dnia do sędziego Avishaia dzwoni dawno niewidziany kolega z dzieciństwa, by zaprosić go na swój występ. Niczego nie wyjaśnia - nalega jednak, by gość zjawił się tego wieczoru na widowni.
Nieoczekiwanie stand-up dojrzałego komika zamienia się w okrutny pojedynek z przesością. O czym i o kim tak naprawdę opowiada występujący i jaką tajemnicę odkryje przed widzami? Czy publiczność będzie w stanie znieść tę historię? Ile prawdy potrafimy przyjąć, gdy okazuje się ona nie do wytrzymania?
W tej nagrodzonej Międzynarodową Nagrodą Bookera powieści humor jest jak pistolet przystawiony do żeber, a przesość pochłania teraźniejszość i nie zostawia miejsca na oddech. Wybitna proza, która nie oszczędza nikogo i czyni czytelnika zupełnie bezbronnym.?To nie jest książka o stand-upie. To książka o sztuce i o jej związku z cierpieniem. (?) Pewne prawdy jesteśmy w stanie przyjąć jedynie poprzez opowieść - a Grosman, tak jak komik Dowale, jest mistrzem opowiadania prawdy. ? The Guardian?Niewielka książka Grosmana jest niesłychanie pojemna, mieści w sobie opowieść o traumie, o Izraelu, o dziecku, ale i o żałobie, bo spektakl zamienia się w seans przywoływania zmarłych. I jest jeszcze jeden bohater - śmiech - wyzwalający, który jest obroną, choć bywa też sposobem piętnowania. ? Justyna Sobolewska, Polityka
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.