Biografie, dzienniki, wspomnienia
W cieniu góry. Wspomnienia Odważnej
Niezwykle inspirująca opowieść o heroizmie, ocaleniu i sile wspólnoty w cieniu najwikszej góry ? Mount EverestuWszechobecny lód. Rozrzedzone powietrze. Zagrożenie tysiącmetrowym upadkiem. Oto codzienność, z jaką musiała si mierzyć Silvia Vasquez-Lavado podczas swojej śmiałej wspinaczki na Mount Everest.
W cieniu góry to fascynujący zapis tej wyprawy.
W mskim elitarnym świecie Doliny Krzemowej Latynosce nie było łatwo. Pogrążona w alkoholizmie, ukrywając przed rodziną swą orientacj seksualną, wypierając krzywd, jakiej doznała w dziecistwie, była o krok od zatracenia. I wtedy zaczła si wspinać. We wspinaczce pociągnła ją owa brutalna siła konieczna, by wejść na szczyt, ryzyko, duch i sam ogrom gór, a także bliskość śmierci. Jako ocalała postanowiła zabrać swój najwikszy ból na najwikszą gór, na Mount Everest.
Matka Świata ? jak ją nazywają w Nepalu ? tylko nielicznym pozwala osiągnąć swój wierzchołek, lecz Silvia nie poszła tam sama. Zebrała grup młodych kobiet mocno doświadczonych przez los i poprowadziła je do obozu bazowego pod Everestem. Nie było to łatwe zadanie. Czasem budziło przerażenie i szargało nerwy, ani na moment nie przestając być wielkim wezwaniem. Silvia wspomina obaw, jaka jej towarzyszyła, gdy prowadziła te nowicjuszki do obozu, ale także chwile spokoju, radości i ukojenia, gdy siła jej towarzyszek i poczucie wspólnoty popychało ją naprzód.
W cieniu góry to fascynujący zapis tej wyprawy.
W mskim elitarnym świecie Doliny Krzemowej Latynosce nie było łatwo. Pogrążona w alkoholizmie, ukrywając przed rodziną swą orientacj seksualną, wypierając krzywd, jakiej doznała w dziecistwie, była o krok od zatracenia. I wtedy zaczła si wspinać. We wspinaczce pociągnła ją owa brutalna siła konieczna, by wejść na szczyt, ryzyko, duch i sam ogrom gór, a także bliskość śmierci. Jako ocalała postanowiła zabrać swój najwikszy ból na najwikszą gór, na Mount Everest.
Matka Świata ? jak ją nazywają w Nepalu ? tylko nielicznym pozwala osiągnąć swój wierzchołek, lecz Silvia nie poszła tam sama. Zebrała grup młodych kobiet mocno doświadczonych przez los i poprowadziła je do obozu bazowego pod Everestem. Nie było to łatwe zadanie. Czasem budziło przerażenie i szargało nerwy, ani na moment nie przestając być wielkim wezwaniem. Silvia wspomina obaw, jaka jej towarzyszyła, gdy prowadziła te nowicjuszki do obozu, ale także chwile spokoju, radości i ukojenia, gdy siła jej towarzyszek i poczucie wspólnoty popychało ją naprzód.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.