Inne
TARABAS GOŚĆ NA TEJ ZIEMI
TARABAS GOŚĆ NA TEJ ZIEMI
Nasza cena:
14,70 PLN
Cena detaliczna: 42,00 PLN
Oszczędzasz: 65% (27,30 PLN)
Autor:Joseph Roth
Rok wydania:2016
Format:15.0x21.0 cm
Ilość stron:242
Oprawa:twarda
Najniższa cena z 30 dni:14.7 PLN
EAN:
9788378660668
Status:
Szanowny kliencie towar został
wyprzedany
wyprzedany
?Trudno polubić tę postać. Nikołaj Tarabas zdaje się przeciwieństwem Mendla Singera, pamiętnego Hioba z powieści, którą Roth ogłosił cztery lata wcześniej. Mendel był pobożny, bogobojny, prosty. Był całkiem zwyczajnym Żydem, a jego życie, zanim Bóg zapragnął go wypróbować, «płynęło spokojnie, niby nikły, nędzny strumyk pośród ubogich brzegów». Tarabas, niegdyś chrześcijanin, teraz bezbożnik o mrocznym sercu, któremu pozostała wiara w siłę, fatum i cygańskie wróżby, «niekiedy czuł się jak stary człowiek, który tęskni za straconym życiem, któremu jednak nie zostało już dosyć czasu, by zacząć nowe». Tamten ? skromny nauczyciel o niewinnej duszy; ten znowuż ? zawodowy oficer, włóczęga, morderca i wreszcie święty pokutnik. Obydwaj nieszczęśni, tyle że Mendel nieszczęściem ludzi srogo chłostanych przez los, Tarabas zaś mocą własnej nienawiści i pychy, którą zagłuszał «nikczemność, bezmyślność i pustkę swego hałaśliwego i heroicznego życia» .
Owo heroiczne życie ? jak to często w książkach bywa ? miało swój całkiem nieliteracki pierwowzór. Był nim pewien Polak, oficer armii Hallera, który na wojnie wytargał za brodę i upokorzył rudego Żyda, nieznanego nam ani z imienia, ani z profesji. Niegodziwość ta (czy jedyna, jakiej się wtenczas, w latach pierwszej wojny, dopuścił?) tak bardzo ciążyła na jego sumieniu, że postanowił odnaleźć poszkodowanego, uzyskać od niego przebaczenie, a nawet oddać mu cały majątek. Jeżeli Nikołaj Tarabas jest powieściowym odpowiednikiem hallerczyka, to rudym Żydem jest Szemaria, posługacz w bożnicy i strażnik świętych zwojów. Wdowiec, ojciec rewolucjonisty, największy nieszczęśnik w sztetlu. Prawdziwy Hiob tej historii. Pointa Tarabasa jest optymistyczna, dobra na przypowieść o występku, skrusze i odkupieniu. Jak było naprawdę, nie wiadomo?(ze wstępu Piotra Pazińskiego)
Owo heroiczne życie ? jak to często w książkach bywa ? miało swój całkiem nieliteracki pierwowzór. Był nim pewien Polak, oficer armii Hallera, który na wojnie wytargał za brodę i upokorzył rudego Żyda, nieznanego nam ani z imienia, ani z profesji. Niegodziwość ta (czy jedyna, jakiej się wtenczas, w latach pierwszej wojny, dopuścił?) tak bardzo ciążyła na jego sumieniu, że postanowił odnaleźć poszkodowanego, uzyskać od niego przebaczenie, a nawet oddać mu cały majątek. Jeżeli Nikołaj Tarabas jest powieściowym odpowiednikiem hallerczyka, to rudym Żydem jest Szemaria, posługacz w bożnicy i strażnik świętych zwojów. Wdowiec, ojciec rewolucjonisty, największy nieszczęśnik w sztetlu. Prawdziwy Hiob tej historii. Pointa Tarabasa jest optymistyczna, dobra na przypowieść o występku, skrusze i odkupieniu. Jak było naprawdę, nie wiadomo?(ze wstępu Piotra Pazińskiego)
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.