Historia, która nauczy Cię patrzeć na życie nieco inaczej niż dotychczas. Bo czasem jedno zdarzenie potrafi wywrócić wszystko do góry nogami, niezależnie od tego, jak świetny miało się plan. Szkoda, że cię tu nie ma to wzruszająca opowieść o szczęśliwym, idealnie zaplanowanym życiu, które nagle przestaje mieć znaczenie. Czytelnik przekona się, jak wiele może się zmienić w ułamku sekundy.
Diana O Toole zawsze ma wszystko perfekcyjnie zaplanowane: od początku do końca. Ślub z mężczyzną, którego kocha, ma się odbyć jeszcze nim skończy trzydzieści lat, w przeciągu kolejnych pięciu lat pojawią się dzieci, a jednocześnie ma się rozwijać wymarzona kariera kobiety. I choć tak naprawdę nie było jeszcze zaręczyn, Diana jest przekonana, że jej chłopak, Finn, który ma zostać chirurgiem, zdecyduje się na oświadczyny w trakcie wakacji spędzonych na Galapagos. Co mogłoby się nie udać?
Tymczasem nieoczekiwanie nadciąga pandemia koronawirusa. Finn nie ma innego wyjścia, jak pozostać w szpitalu, a termin wyjazdu zbliża się wielkimi krokami. Co gorsza, zapłacone pieniądze nie podlegają zwrotowi. W końcu dochodzi do tego, że Diana ma polecieć w upragnioną podróż sama.
Niestety, nic nie jest takie, jak powinno. Najpierw zostaje zgubiony jej bagaż, potem hotel zostaje zamknięty z powodu pandemii, a w końcu zamykają się także granice, co uniemożliwia Dianie powrót do domu. Choć dziewczyna nie zna miejscowego języka, udaje jej się porozumieć z jedną z mieszkających tam rodzin i znaleźć schronienie podczas lockdownu. Jak przetrwa ten czas? I czy na pewno wróci do Finna taka, jak przedtem?