Inne
Romans po włosku
Spotkam go. Po 19 latach znów go zobaczę - powtarzała Katarzyna jak mantrę, jadąc na tylnym siedzeniu taksówki kluczącej uliczkami Werony. To jego miasto. Nazywa się Pietro. Tu się urodził, chodził do szkoły, a potem ożenił i miał dziecko. A właściwie odwrotnie: najpierw było dziecko, potem ślub. Nie z nią. Oni spotkali się, jak to określił zbyt późno albo zbyt wcześnie. I coś w tym było, bo kiedy się w nim zakochiwała, jego synek był już w drodze - pech chciał, że Pietro o tym nie wiedział. Teraz chłopak pewnie już jest pełnoletni Burzliwy romans Polki i Włocha z zaskakującym finałem, rozgrywający się na uliczkach Werony oraz pośród malowniczych pejzaży Ligurii, Wenecji Euganejskiej (Veneto) i Trydentu-Górnej Adygi. A przy okazji unikalny obraz Polski w czasach transformacji ustrojowej, na początku lat 90. XX w. i obecnie. Książka pełna ludzkich namiętności, ale i niezwykłych losów drugoplanowych bohaterów, w tym krewnego ostatniej szachini Iranu i Serbki, która musi się zmierzyć z dramatycznymi konsekwencjami rozpadu Jugosławii. Debiut literacki dziennikarki i autorki przewodników: Wakacje za pół ceny, Europa za pół ceny oraz Włochy jakich nie znacie.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.