Kiedy tworzyły się reguły futbolu, Brazylia była jeszcze feudalnym krajem, wktórym legalne było niewolnictwo. Ale kiedy w1958 roku sięgała po swoje pierwsze mistrzostwo świata, zdecydowanie wyprzedzała europejskich rywali, jeśli chodzi o metody treningowe, sztab szkoleniowy, przygotowanie motoryczne czy mentalne. Legenda o wspaniałych brazylijskich piłkarzach, zabieranych przez najmocniejsze kluby ?prosto z plaży , jest wciąż żywa. Tymczasem ci artyści futbolu najczęściej poświęcali piłce nożnej całe życie i gdyby nie tytaniczna praca na treningach, nie mogliby nawet marzyć o karierach.
Co zmieniło się od tamtych czasów? Jaką skalę wbrazylijskim futbolu osiągnęła korupcja? Dlaczego zawodnicy uciekają z ligi brazylijskiej? Na te pytania odpowiada Bartłomiej Rabij wksiążce opisującej przy okazji piłkarską historię Brazylii i rozprawiającej się z mitami na jej temat. Jeden z największych polskich znawców południowoamerykańskiej piłki pisze, czym tak naprawdę jest joga bonita z 1982 roku idlaczego reprezentacja Canarinhos nie jest już taką potęgą, jak jeszcze kilkanaście lat temu.
A wszystko po to, by znaleźć odpowiedź na pytanie, czy wkrótce będziemy świadkami ?upadku kanarka .?Nie znam większego pasjonata brazylijskiego futbolu niż Bartek. Nie dość, że ma wtym temacie największą wiedzę, to potrafi się nią z nami dzielić jak nikt inny . ? Michał Pol, ?Przegląd Sportowy ?Od 2007 roku Brazylia nie wygrała żadnego turnieju. Rabij zaś wie o brazylijskiej piłce chyba więcej niż sami Brazylijczycy. Autor, który wielokrotnie odwiedził Brazylię, uważa, że ?podcięte skrzydła kanarka to wynik korupcji, sprzedajności działaczy ikryzysu ligi. Pokazuje, że wszóstym najludniejszym kraju świata piłka nożna to rodzaj sztuki iże futbol wiąże się tam z tożsamością społeczną. Brazylijczycy to ?naród przyszłości , ale jaką przyszłość ma ich futbol? ? Leszek Jarosz, TVP Sport
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.