Literatura obyczajowa, przygodowa
No i znowu mamy święta
Jeśli chcesz poczuć prawdziwą magię świąt, sięgnij po młodzieżową powieść Tracy Andreen No i znowu mamy święta . Już pierwsze spojrzenie na okładkę wprowadza w zaczarowany świat dobra, w jakim każdy chciałby się znaleźć.
Szesnastoletnia Finley pochodzi z małego miasteczka w Oklahomie o uroczej nazwie Christmas. Podczas pobytu w szkole, z dala od domu, dziewczyna opowiedziała koleżankom i kolegom, że jest to miejsce zaczarowane, gdzie święta są tak piękne, jak w żadnym miejscu na ziemi.
Gdy Finley wraca na święta do domu, okazuje się, że baśniowe, cudowne Christmas istniało tylko w jej wyobraźni. Bo oto rodzice się rozeszli, przyjaciółka spotyka się z jej byłym chłopakiem, ludzie mają mnóstwo problemów, jak wszędzie. W dodatku Finley spotyka w Christmas Arthura, kolegę ze szkoły, który, skuszony opowiadaniami dziewczyny o cudownych świętach w tym małym miasteczku, przyjeżdża tutaj wraz z ciocią.
Finley nie chce wyjść na kłamczuchę, robi więc wszystko, by goście faktycznie poczuli się w Christmas jak w bajce. Próbuje zmienić świat. To niełatwe zadanie, ale jedno jest pewne - sama Finley się zmienia, dojrzewa. Z dziecka staje się mądrą, refleksyjną dziewczyną. I... zakochuje się. Więc jednak Christmas ma swój urok, jeśli przynosi w darze takie świąteczne prezenty jak miłość. No i znowu mamy święta to powieść młodzieżowa, ale z przyjemnością przeczytają ją również dorośli. Humor i wiara w ludzi, często wbrew wszystkiemu, to zalety, dla których naprawdę warto po nią sięgnąć.
Szesnastoletnia Finley pochodzi z małego miasteczka w Oklahomie o uroczej nazwie Christmas. Podczas pobytu w szkole, z dala od domu, dziewczyna opowiedziała koleżankom i kolegom, że jest to miejsce zaczarowane, gdzie święta są tak piękne, jak w żadnym miejscu na ziemi.
Gdy Finley wraca na święta do domu, okazuje się, że baśniowe, cudowne Christmas istniało tylko w jej wyobraźni. Bo oto rodzice się rozeszli, przyjaciółka spotyka się z jej byłym chłopakiem, ludzie mają mnóstwo problemów, jak wszędzie. W dodatku Finley spotyka w Christmas Arthura, kolegę ze szkoły, który, skuszony opowiadaniami dziewczyny o cudownych świętach w tym małym miasteczku, przyjeżdża tutaj wraz z ciocią.
Finley nie chce wyjść na kłamczuchę, robi więc wszystko, by goście faktycznie poczuli się w Christmas jak w bajce. Próbuje zmienić świat. To niełatwe zadanie, ale jedno jest pewne - sama Finley się zmienia, dojrzewa. Z dziecka staje się mądrą, refleksyjną dziewczyną. I... zakochuje się. Więc jednak Christmas ma swój urok, jeśli przynosi w darze takie świąteczne prezenty jak miłość. No i znowu mamy święta to powieść młodzieżowa, ale z przyjemnością przeczytają ją również dorośli. Humor i wiara w ludzi, często wbrew wszystkiemu, to zalety, dla których naprawdę warto po nią sięgnąć.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.