Literatura faktu, publicystyka, reportaż
NIEZŁOMNY. LEGENDARNA WYPRAWA SHACKLETONA I STATKU
?Szefie, mam już dość żarcia kłaków renifera, zaraz będę miał od tego w środku kule włochate niczym koźle jaja. Dajmy to szyprowi i McCarthy?emu. I tak z reguły nie mają pojęcia, co wsuwają . Tak brzmiały słowa Creana ? drugiego oficera statku Endurance ? skierowane do sir Ernesta Shackletona podczas dramatycznej wyprawy na Antarktydę, gdzie statek został uwięziony przez lód, następnie zmiażdżony, a jego załoga zmuszona do półtorarocznej tułaczki po bezludnej wyspie.
Próżno szukać większej determinacji i próby charakteru niż u dowódcy tej ekspedycji ? Ernesta Shackletona oraz członków jego załogi. Wyprawa, choć nieudana, została zapamiętana jako jedna z najwspanialszych w dziejach. Gdy statek został uwięziony przez lód, legendarny odkrywca podjął brawurową próbę ratowania swojej załogi. Wraz z pięcioma ludźmi przepłynął zwykłą szalupą 1200 km po otwartym oceanie, dopłynął na Georgię Południową, a następnie bez chwili odpoczynku podjął heroiczny trzydziestosześciogodzinny marsz przez potężny masyw górski, aby sprowadzić ratunek.
Angielski panteon bohaterów mógł pomieścić tylko jednego wielkiego badacza polarnego ? Roberta Scotta ? skazanego na klęskę młodzieńca, który zginął, przynosząc honor swojemu krajowi. I choć Shackleton nie zdobył w Anglii uznania, jakim cieszył się Scott, to właśnie jego historia może inspirować kolejne pokolenia.
Próżno szukać większej determinacji i próby charakteru niż u dowódcy tej ekspedycji ? Ernesta Shackletona oraz członków jego załogi. Wyprawa, choć nieudana, została zapamiętana jako jedna z najwspanialszych w dziejach. Gdy statek został uwięziony przez lód, legendarny odkrywca podjął brawurową próbę ratowania swojej załogi. Wraz z pięcioma ludźmi przepłynął zwykłą szalupą 1200 km po otwartym oceanie, dopłynął na Georgię Południową, a następnie bez chwili odpoczynku podjął heroiczny trzydziestosześciogodzinny marsz przez potężny masyw górski, aby sprowadzić ratunek.
Angielski panteon bohaterów mógł pomieścić tylko jednego wielkiego badacza polarnego ? Roberta Scotta ? skazanego na klęskę młodzieńca, który zginął, przynosząc honor swojemu krajowi. I choć Shackleton nie zdobył w Anglii uznania, jakim cieszył się Scott, to właśnie jego historia może inspirować kolejne pokolenia.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.