Książki fantasy - najlepszy sposób na spędzenie zimowych wieczorów

Długie, zimowe wieczory zachęcają nie tylko do czytania, ale również do przenoszenia się do światów, które są pozornie bardzo odległe od naszej rzeczywistości. To właśnie zima jest idealnym czasem do tego, aby sięgać po książki fantasy, warto więc zadać sobie pytanie o to, którą pozycję wybrać jako pierwszą.

Seria „Świat Dysku”

Świat Dysku, który stworzył Terry Pratchett znacząco różni się od tego, który nas otacza. Nie może być jednak inaczej, skoro mówimy o świecie znajdującym się na grzbietach czterech słoni oraz żółwia, płynącym spokojnie przez wszechświat. Choć jednak nic tu nie jest takie, jak na Ziemi, każdy czytelnik w pewnym momencie poczuje się tu niczym w domu. Bo choć istnieje tu magia, torba na nóżkach biegnie za swoim właścicielem, a wiedźmy rządzą niejedną społecznością, mieszkańcy Świata Dysku są uderzająco podobni do nas samych. Mają nasze marzenia, ambicje i lęki, podobnie jak my stawiają czoła przeciwnościom i raz na jakiś czas odkrywają ze zdumieniem, że otaczający ich świat jest zupełnie inny niż sądzili. Książki ze Świata Dysku często są też opisywane jako najlepsze książki fantasy dla tych osób, które uwielbiają zwijanie się ze śmiechu podczas czytania.

Seria „Archiwum Burzowego Światła”

Świat fantasy, do którego zaprasza nas Brandon Sanderson z pewnością nie wywoła aż tak wielu salw śmiechu. To jedno z tych uniwersów, w których większość z nas wolałaby nigdy się nie znaleźć. Niejasne, ale ciekawe zasady, jakie tu obowiązują oraz mroczne tajemnice sprawiają, że z przyjemnością śledzi się poczynania kolejnych bohaterów. Nie zawsze można ich lubić, niektóre ich decyzje budzą poważne wątpliwości, a ich moralność jest tu dość wykrzywiona. Bohaterowie, podobnie jak sam świat przedstawiony, są jednak najmocniejszą stroną serii. Nie ma tu miejsca dla nikogo, kto nigdy się nie potknął. Nie kibicujemy im bezwarunkowo, ale jesteśmy w stanie zrozumieć każdego z nich. Minusem serii „Archiwum burzowego świata” jest jedynie to, że kolejne tomy nadal powstają. Nie jest to najlepsza wiadomość dla niecierpliwych czytelników.

Seria „Opowieści z Meekhańskiego Pogranicza”

Najlepsza fantastyka w polskim wydaniu to określenie, które przylgnęło do sagi o losach wiedźmina Geralta spod pióra Andrzeja Sapkowskiego. Meekhańskie Pogranicze przygotowało jednak wiele niespodzianek dla osób przekonanych, że inne dzieła polskiej literatury nie dorastają przygodom Geralta do pięt. Robert M. Wegner zaprasza nas w podróż po świecie Imperium, niejasnym, skonfliktowanym, wypełnionym nietypowymi rasami, a jednak bardzo zbliżonym od tego, który nas otacza. Zaprasza nas również do pokochania swoich bohaterów – często dumnych i nierozsądnych, niejednokrotnie osiągających końcowy sukces nieco przez przypadek i choćby dlatego bardzo nam bliskich. Zaletą serii jest także to, że nie musimy wcale wierzyć autorowi na słowo. Wykreowani przez niego bohaterowie rozwijają się na naszych oczach, pozornie małe zagrożenia rozrastają się, a każdy, kto mógłby być postrzegany jako zły bohater, okazuje się mieć swoje racje. W rezultacie, śledzimy akcję coraz bardziej zaangażowani.

Zachęcamy do zapoznania się z ofertą książek fantasy w sklepie booksale.pl, we współpracy, z którym powstał powyższy artykuł. Booksale oferuje setki książek w atrakcyjnych, niższych cenach - każdy miłośnik książek powinien czym prędzej odwiedzić ten sklep.