Krystyna ma pewne problemy w zakresie komunikacji interpersonalnej - nie najlepiej czuje się w towarzystwie ludzi, nie wie o czym mogłaby z nimi rozmawiać i w jaki sposób to zrobić. Tak było od zawsze. A mimo to pracuje w telewizji i potrafi się kamuflować niczym kameleon. Znajomi znają ją jako osobę przebojową, taką co umie dobrze się bawić, imprezować, jest wygadana i radosna. Ale nikt nie wie w jaki sposób dodaje sobie odwagi. W końcu mały drink czy dwa jeszcze chyba nigdy nikomu nie zaszkodziły? Po nich Krystyna już się nie boi, jest wyluzowana i dobrze się bawi. Jak wszyscy, przecież od tego jest właśnie alkohol. Ale do czasu. Kiedy picie przeradza się w nałóg, a jego zbawienna moc przestaje działać, wtedy nie jest już tak fajnie.