Literatura faktu, publicystyka, reportaż
KSIĘŻYC Z PEWEKSU. O LUKSUSIE W PRL, WYDANIE 2
KSIĘŻYC Z PEWEKSU. O LUKSUSIE W PRL, WYDANIE 2
Nasza cena:
13,97 PLN
Cena detaliczna: 39,90 PLN
Oszczędzasz: 65% (25,93 PLN)
Autor:Aleksandra Boćkowska
Rok wydania:2018
Format:15.5 x 21.5 cm
Ilość stron:328
Oprawa:miękka
Najniższa cena z 30 dni:13.97 PLN
EAN:
9788380496248
Status:
Szanowny kliencie towar został
wyprzedany
wyprzedany
W kraju, w którym ludzie gnieździli się z maleńkich mieszkaniach, a z roku na rok półki sklepowe robiły się coraz bardziej puste, słowo ?luksus? nabrało specyficznego znaczenia. Ale nawet ten luksus nie był dla wszystkich. Bo był to także kraj równych i równiejszych. Sprytnych i sprytniejszych.
Aleksandra Boćkowska tropiła niczym detektyw, podążała śladem tego, co w PRL-u uchodziło za luksusowe. Szukała kontaktów. ?Luksus w PRL to jest bardzo smutna opowieść? ? mówili jedni, a drudzy dorzucali: ?Luksus w PRL? To brzmi jak ironia?.
Bo z luksusem w PRL jest trochę jak z przynależnością do partii: wszyscy kogoś znali, ale sami nie mieli nic wspólnego.
Dziesiątki rozmów ? z marynarzami i ich rodzinami, dyrektorami i bywalcami hoteli, prywaciarzami, sekretarzami partii, słowem, ludźmi, którzy jeśli nie mieli, to przynajmniej mogli więcej ? pozwoliły przybliżyć definicję ówczesnego luksusu. Nie tylko materialnego. Luksusem mogła być polędwica, szwedzkie gwoździe albo dżinsy ? kupowane w peweksie za dolary zdobywane na czarnym rynku. Albo telefon ? na doprowadzenie linii czekało się latami. Zegarki, wille, zachodnie samochody ? oczywiście. Ale także wolność i poczucie bezpieczeństwa.
Aleksandra Boćkowska tropiła niczym detektyw, podążała śladem tego, co w PRL-u uchodziło za luksusowe. Szukała kontaktów. ?Luksus w PRL to jest bardzo smutna opowieść? ? mówili jedni, a drudzy dorzucali: ?Luksus w PRL? To brzmi jak ironia?.
Bo z luksusem w PRL jest trochę jak z przynależnością do partii: wszyscy kogoś znali, ale sami nie mieli nic wspólnego.
Dziesiątki rozmów ? z marynarzami i ich rodzinami, dyrektorami i bywalcami hoteli, prywaciarzami, sekretarzami partii, słowem, ludźmi, którzy jeśli nie mieli, to przynajmniej mogli więcej ? pozwoliły przybliżyć definicję ówczesnego luksusu. Nie tylko materialnego. Luksusem mogła być polędwica, szwedzkie gwoździe albo dżinsy ? kupowane w peweksie za dolary zdobywane na czarnym rynku. Albo telefon ? na doprowadzenie linii czekało się latami. Zegarki, wille, zachodnie samochody ? oczywiście. Ale także wolność i poczucie bezpieczeństwa.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.