Sensacja, thriller, kryminał
Iluzjonista R. Mróz
Iluzjonista to już druga książka, której bohaterem jest ekscentryczny Gerard Edling. Remigiusz Mróz serwuje Ci czytelniczy koktajl: zagadkowa historia, charakterystyczny bohater, tajemnice z przeszłości? A to wszystko doprawione potężną dawką akcji i napięcia.
Gerard Edling, zanim zwolniono go dyscyplinarne, był prokuratorem. Jest specjalistą od kinezyki, czyli interpretowania komunikacji niewerbalnej. Właśnie dlatego często jego pomoc jest potrzebna policji.
W Opolu na jednym z kąpielisk zostają znalezione zwłoki. Zastanawiające jest to, że policja odkrywa na ciele podpis, który już kiedyś widywano. Sprawa przypomina tę, którą Gerard Edling prowadził 30 lat temu, dlatego to właśnie ON może teraz pomóc prokuraturze. Niepokojące okazuje się to, że akta tej dawnej sprawy zaginęły, a osoby, które mogłyby rzucić nieco światła na przeszłość, znikają w tajemniczych okolicznościach.
W 1988 roku opinią publiczną wstrząsnęła seria zagadkowych morderstw. Okoliczności tych zabójstw były bardzo tajemnicze. Morderca zwodził śledczych, dokonywał zabójstw w taki sposób, żeby dowody świadczyły o winie innych osób. Jednak wszystkie zbrodnie łączyło to, że na ciele każdej z ofiar znaleziono wypalony symbol, znak zapytania. Mordercę nazwano Iluzjonistą i w latach 80. Gerardowi Edlingowi udało się go złapać. Został osądzony i skazany. Czy to możliwe, że wtedy popełnił błąd?
Przeszłość ma swoje tajemnice. Gerard Edling też.
Gerard Edling, zanim zwolniono go dyscyplinarne, był prokuratorem. Jest specjalistą od kinezyki, czyli interpretowania komunikacji niewerbalnej. Właśnie dlatego często jego pomoc jest potrzebna policji.
W Opolu na jednym z kąpielisk zostają znalezione zwłoki. Zastanawiające jest to, że policja odkrywa na ciele podpis, który już kiedyś widywano. Sprawa przypomina tę, którą Gerard Edling prowadził 30 lat temu, dlatego to właśnie ON może teraz pomóc prokuraturze. Niepokojące okazuje się to, że akta tej dawnej sprawy zaginęły, a osoby, które mogłyby rzucić nieco światła na przeszłość, znikają w tajemniczych okolicznościach.
W 1988 roku opinią publiczną wstrząsnęła seria zagadkowych morderstw. Okoliczności tych zabójstw były bardzo tajemnicze. Morderca zwodził śledczych, dokonywał zabójstw w taki sposób, żeby dowody świadczyły o winie innych osób. Jednak wszystkie zbrodnie łączyło to, że na ciele każdej z ofiar znaleziono wypalony symbol, znak zapytania. Mordercę nazwano Iluzjonistą i w latach 80. Gerardowi Edlingowi udało się go złapać. Został osądzony i skazany. Czy to możliwe, że wtedy popełnił błąd?
Przeszłość ma swoje tajemnice. Gerard Edling też.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.