Literatura faktu, publicystyka, reportaż
GŁOS CYNIKA. TERAPIA LIBERALNA
Alergia na absurdZebrane tu teksty są efektem moich spontanicznych reakcji na absurdy otaczającej nas rzeczywistości. Absurdy gospodarcze, społeczne, polityczne, a nawet sportowe. Nie ma tu jakiejś wyrafinowanej ideologii. Absurd nie ma barw partyjnych ani aksjologicznej proweniencji. Głupota jest transcendentna, wymykająca się zwykłemu ludzkiemu poznaniu. Świat zwierząt jest logiczny i uporządkowany. Świat homo sapiens jest wewnętrznie sprzeczny i zwariowany, często wręcz debilny.
Dlaczego rządzą nami także idioci i nieudacznicy, których sami wybraliśmy? Dlaczego grożą mi 3 lata więzienia za próbę wyrzucenia z własnego mieszkania kobiety, której wygasła umowa najmu, a i tak nie płaciła? Dlaczego od kilkudziesięciu lat kolejne rządy mówią o elektrowni jądrowej, zamiast ją zbudować? Dlaczego 500 plus dostają rodzice multimilionerzy? Dlaczego zakazuje się handlu w niedzielę, skoro ktoś chce sprzedawać, a ktoś kupować?
W swoich felietonach nie staram się znaleźć odpowiedzi na te pytania. Nie wyleczę rzeczywistości z chronicznej choroby absurdu. Mogę tylko diagnozować problemy, cynicznie zwalczając głupotę. Czy ograniczę jej rozmiary? Nie. Bo nie ma w Polsce mody na liberalne, zdroworozsądkowe myślenie. Poklask zdobywają za to socjalne fanaberie realizowane za kasę, którą Polacy wypłacają sami sobie w postaci kolejnych projektów typu ?plus .Życzę miłej lektury, a zwłaszcza wyciągnięcia wniosków.
Jerzy Wysocki
Dlaczego rządzą nami także idioci i nieudacznicy, których sami wybraliśmy? Dlaczego grożą mi 3 lata więzienia za próbę wyrzucenia z własnego mieszkania kobiety, której wygasła umowa najmu, a i tak nie płaciła? Dlaczego od kilkudziesięciu lat kolejne rządy mówią o elektrowni jądrowej, zamiast ją zbudować? Dlaczego 500 plus dostają rodzice multimilionerzy? Dlaczego zakazuje się handlu w niedzielę, skoro ktoś chce sprzedawać, a ktoś kupować?
W swoich felietonach nie staram się znaleźć odpowiedzi na te pytania. Nie wyleczę rzeczywistości z chronicznej choroby absurdu. Mogę tylko diagnozować problemy, cynicznie zwalczając głupotę. Czy ograniczę jej rozmiary? Nie. Bo nie ma w Polsce mody na liberalne, zdroworozsądkowe myślenie. Poklask zdobywają za to socjalne fanaberie realizowane za kasę, którą Polacy wypłacają sami sobie w postaci kolejnych projektów typu ?plus .Życzę miłej lektury, a zwłaszcza wyciągnięcia wniosków.
Jerzy Wysocki
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.