Biografie, dzienniki, wspomnienia
GDYBY TO NIE BYŁ EVEREST...
GDYBY TO NIE BYŁ EVEREST...
Nasza cena:
19,96 PLN
Cena detaliczna: 49,90 PLN
Oszczędzasz: 60% (29,94 PLN)
Autor:Leszek Cichy Piotr Trybalski
Rok wydania:2020
Format:14.5 x 20.5 cm
Ilość stron:416
Oprawa:twarda
Najniższa cena z 30 dni:19.96 PLN
EAN:
9788308069813
Status:
Szanowny kliencie towar został
wyprzedany
wyprzedany
Historia pierwszego zimowego wejścia na Mount EverestOpowieść Leszka Cichego ? legendarnego lodowego wojownikaO ambicji, pragnieniu przekraczania granic i sensie eksploracji świata?Gdyby to nie był Everest, tobyśmy chyba nie weszli? ? to słynne zdanie wypowiedział Leszek Cichy 17 lutego 1980 roku. Tego dnia wraz z Krzysztofem Wielickim dokonał czegoś, co wydawało się niemożliwe. Jako pierwsi ludzie stanęli zimą na szczycie ośmiotysięcznika. I to od razu najwyższego!
Jak do tego doszło? Dlaczego polscy himalaiści zdecydowali się oblegać szczyt Góry Gór zimą? Przecież było powszechne przekonanie, że Mount Everestu o tej porze roku zdobyć się nie da. Grupa śmiałków dowodzona przez Andrzeja Zawadę podjęła wyzwanie.
Leszek Cichy ze swadą i szczerością opowiada o wydarzeniach sprzed czterdziestu lat. Już opis samych przygotowań do wyprawy w końcówce lat 70. powoduje szybsze bicie serca. I zdumienie ? ekipa dysponowała jednym porządnym namiotem szturmowym, a Krzysztof Wielicki wspinał się w? okularach do spawania.
Odwaga i strach, racjonalizm i brawura, ambicja, brak pokory i chęć zapisania się w historii z jednej strony, z drugiej - liczne chwile zwątpienia i słabości. Książka Gdyby to nie był Everest..., ukazująca się w czterdziestą rocznicę pierwszego zimowego wejścia na najwyższą górę świata, to świetny dokument, w którym Leszek Cichy i słuchający jego wspomnień Piotr Trybalski nie tylko odtworzyli całą drogę na szczyt Everestu, ale też uchwycili niezwykły, najważniejszy moment złotej epoki polskiego himalaizmu.
Jak do tego doszło? Dlaczego polscy himalaiści zdecydowali się oblegać szczyt Góry Gór zimą? Przecież było powszechne przekonanie, że Mount Everestu o tej porze roku zdobyć się nie da. Grupa śmiałków dowodzona przez Andrzeja Zawadę podjęła wyzwanie.
Leszek Cichy ze swadą i szczerością opowiada o wydarzeniach sprzed czterdziestu lat. Już opis samych przygotowań do wyprawy w końcówce lat 70. powoduje szybsze bicie serca. I zdumienie ? ekipa dysponowała jednym porządnym namiotem szturmowym, a Krzysztof Wielicki wspinał się w? okularach do spawania.
Odwaga i strach, racjonalizm i brawura, ambicja, brak pokory i chęć zapisania się w historii z jednej strony, z drugiej - liczne chwile zwątpienia i słabości. Książka Gdyby to nie był Everest..., ukazująca się w czterdziestą rocznicę pierwszego zimowego wejścia na najwyższą górę świata, to świetny dokument, w którym Leszek Cichy i słuchający jego wspomnień Piotr Trybalski nie tylko odtworzyli całą drogę na szczyt Everestu, ale też uchwycili niezwykły, najważniejszy moment złotej epoki polskiego himalaizmu.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.