Sensacja, thriller, kryminał
EXODUS
EXODUS
Nasza cena:
11,97 PLN
Cena detaliczna: 39,90 PLN
Oszczędzasz: 70% (27,93 PLN)
Producent:
Dzień mamy
Autor:Łukasz Orbitowski
Rok wydania:2017
Format:15.0 x 21.5 cm
Ilość stron:448
Oprawa:miękka ze skrzydełkami
Najniższa cena z 30 dni:8.38 PLN
EAN:
9788365836274
Status:
Szanowny kliencie towar został
wyprzedany
wyprzedany
?Wędruj samotnie i śpiewaj! Aleister CrowleyWyobraź sobie, że w jednej chwili porzucasz wszystko: rodzinę, pracę, hobby, dom i kredyt. Nic nie potrafisz. Nic nie wiesz. Poza jednym ? musisz uciekać przed siebie.
Przed tobą hałaśliwy Berlin, obóz przesiedleńczy u podnóża Alp, półświatek Lublany i grecka wyspa, gdzie zbliżysz się do strasznej tajemnicy.
Exodus pozbawia poczucia bezpieczeństwa i ciska w obszary mroku, których istnienie się przeczuwa, ale o których boi się myśleć.
Łukasz Orbitowski (1977), autor siedmiu powieści, m.in. Innej duszy, Szczęśliwej ziemi i Tracę ciepło, a także wielu opowiadań (zbiór Wigilijne psy). Otrzymał ?Paszport Polityki i Nagrodę Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, dwukrotnie był nominowany do Nagrody Literackiej ?Nike . Na antenie TVP Kultura prowadzi autorski program Dezerterzy. Mieszkał w świecie, niedawno wrócił do Krakowa.?Mam kilkadziesiąt nieodebranych połączeń. Od patrzenia w ekran zalewają mnie fale zimna i gorąca, pieśń lodu i ognia, nie ma co. Kiedyś telefony były inne, jak mój stary alcatel. Nikt nie słyszał o żadnych wirusach, bateria trzymała tydzień i wyjmowało się ją jednym ruchem. Tu muszę znaleźć sposób albo rozpieprzyć system. Więc dziabię scyzorykiem. Pęknięty ekran gaśnie jak oko Terminatora. Kartę SIM rozkrawam i miażdżę. Adios, znajomi! Nie będzie już lajków, wydarzeń takich jak weekend kalamburowy w ArtCafe i grup o wydziaranych dresach, nie będzie też zdjęć kotów i z imprez rodzinnych, demotywatorów z Kwachem i dziesiątków ekranów GIF-ów z Tumblra, nie będzie was, nie będzie ciebie, nie będzie więc mnie.
Telefon wiruje w odpływie dworcowego klopa, razem z resztkami kart i dowodem osobistym. Nie będzie mnie, a więc: żegnaj, Janku .
Przed tobą hałaśliwy Berlin, obóz przesiedleńczy u podnóża Alp, półświatek Lublany i grecka wyspa, gdzie zbliżysz się do strasznej tajemnicy.
Exodus pozbawia poczucia bezpieczeństwa i ciska w obszary mroku, których istnienie się przeczuwa, ale o których boi się myśleć.
Łukasz Orbitowski (1977), autor siedmiu powieści, m.in. Innej duszy, Szczęśliwej ziemi i Tracę ciepło, a także wielu opowiadań (zbiór Wigilijne psy). Otrzymał ?Paszport Polityki i Nagrodę Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla, dwukrotnie był nominowany do Nagrody Literackiej ?Nike . Na antenie TVP Kultura prowadzi autorski program Dezerterzy. Mieszkał w świecie, niedawno wrócił do Krakowa.?Mam kilkadziesiąt nieodebranych połączeń. Od patrzenia w ekran zalewają mnie fale zimna i gorąca, pieśń lodu i ognia, nie ma co. Kiedyś telefony były inne, jak mój stary alcatel. Nikt nie słyszał o żadnych wirusach, bateria trzymała tydzień i wyjmowało się ją jednym ruchem. Tu muszę znaleźć sposób albo rozpieprzyć system. Więc dziabię scyzorykiem. Pęknięty ekran gaśnie jak oko Terminatora. Kartę SIM rozkrawam i miażdżę. Adios, znajomi! Nie będzie już lajków, wydarzeń takich jak weekend kalamburowy w ArtCafe i grup o wydziaranych dresach, nie będzie też zdjęć kotów i z imprez rodzinnych, demotywatorów z Kwachem i dziesiątków ekranów GIF-ów z Tumblra, nie będzie was, nie będzie ciebie, nie będzie więc mnie.
Telefon wiruje w odpływie dworcowego klopa, razem z resztkami kart i dowodem osobistym. Nie będzie mnie, a więc: żegnaj, Janku .
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.


