Literatura faktu, publicystyka, reportaż
Café Museum
Café Museum to połączenie kulinariów i podróży w zawiesistym sosie opowieści z dawnych lat. Książkowy prezent od Roberta Makłowicza.
Makłowicz gotuje. Makłowicz podróżuje i spotyka się z ludźmi. A przede wszystkim opowiada ze znawstwem i pasją o miejscach, zwyczajach, tradycjach i historii miejsc, które są dla niego ważne. Miejsca te dzieli niekiedy ogromna odległość. Mówi się w nich różnymi językami, wyznaje rozmaite religie, próbuje się innych potraw i wytwarza lokalne trunki. Mają one jednak ze sobą coś wspólnego, o czym nie zawsze pamiętamy. Kiedyś, a właściwie zaledwie nieco ponad sto lat temu, miejsca te leżały w obrębie jednego państwa, a mianowicie władanych przez dynastię Habsburgów Austro-Węgier.
Wszyscy zapewne wiemy doskonale, o czym lubi opowiadać Robert Makłowicz. Jedni pamiętają go z popularnego programu kulinarnego, który emitowany był przez TVP. Inni, zapewne ci młodsi, doskonale znają mający rzesze wielbicieli kanał na YouTubie. W realizowanych przez Makłowicza nagraniach opowieści o historii i kuchni łączą się w fascynującą, pachnącą i zachwycającą całość. I taka też jest jego książka! Café Museum to coś bardzo osobistego. Rodzinne wspomnienia przeplatają się tu z opowieściami o dawnych dziejach i o potrawach, którymi zajadają się ludzie w Wiedniu, szeklerskiej wiosce w Transylwanii czy w Sarajewie. Ta książka pachnie i smakuje do tego stopnia, że chciałoby się czym prędzej spróbować wszystkiego, o czym Makłowicz pisze ze znawstwem i prawdziwą miłością. Chciałoby się wraz z nim odwiedzać miejsca, których na próżno szukać w turystycznych przewodnikach. Pukać do tych samych drzwi i spotykać tych samych ludzi. Bo Robert Makłowicz sobie tylko znanymi sposobami zawsze znajduje właściwą drogę.
Recenzując tę książkę, znany i ceniony pisarz, Krzysztof Varga, znalazł w niej tylko jedną wadę. Jest mianowicie zwyczajnie za krótka! Miejmy więc nadzieję, że Robert Makłowicz wkrótce znów chwyci za pióro i zabierze nas w kolejną, niezapomnianą podróż. Tymczasem czytajmy Café Museum i dajmy się porwać charyzmie autora.
Makłowicz gotuje. Makłowicz podróżuje i spotyka się z ludźmi. A przede wszystkim opowiada ze znawstwem i pasją o miejscach, zwyczajach, tradycjach i historii miejsc, które są dla niego ważne. Miejsca te dzieli niekiedy ogromna odległość. Mówi się w nich różnymi językami, wyznaje rozmaite religie, próbuje się innych potraw i wytwarza lokalne trunki. Mają one jednak ze sobą coś wspólnego, o czym nie zawsze pamiętamy. Kiedyś, a właściwie zaledwie nieco ponad sto lat temu, miejsca te leżały w obrębie jednego państwa, a mianowicie władanych przez dynastię Habsburgów Austro-Węgier.
Wszyscy zapewne wiemy doskonale, o czym lubi opowiadać Robert Makłowicz. Jedni pamiętają go z popularnego programu kulinarnego, który emitowany był przez TVP. Inni, zapewne ci młodsi, doskonale znają mający rzesze wielbicieli kanał na YouTubie. W realizowanych przez Makłowicza nagraniach opowieści o historii i kuchni łączą się w fascynującą, pachnącą i zachwycającą całość. I taka też jest jego książka! Café Museum to coś bardzo osobistego. Rodzinne wspomnienia przeplatają się tu z opowieściami o dawnych dziejach i o potrawach, którymi zajadają się ludzie w Wiedniu, szeklerskiej wiosce w Transylwanii czy w Sarajewie. Ta książka pachnie i smakuje do tego stopnia, że chciałoby się czym prędzej spróbować wszystkiego, o czym Makłowicz pisze ze znawstwem i prawdziwą miłością. Chciałoby się wraz z nim odwiedzać miejsca, których na próżno szukać w turystycznych przewodnikach. Pukać do tych samych drzwi i spotykać tych samych ludzi. Bo Robert Makłowicz sobie tylko znanymi sposobami zawsze znajduje właściwą drogę.
Recenzując tę książkę, znany i ceniony pisarz, Krzysztof Varga, znalazł w niej tylko jedną wadę. Jest mianowicie zwyczajnie za krótka! Miejmy więc nadzieję, że Robert Makłowicz wkrótce znów chwyci za pióro i zabierze nas w kolejną, niezapomnianą podróż. Tymczasem czytajmy Café Museum i dajmy się porwać charyzmie autora.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.