Literatura naukowa, popularnonaukowa
17 RÓWNAŃ, KTÓRE ZMIENIŁY ŚWIAT
Równania to siła życiowa matematyki i nauk ścisłych. Bez nich nie moglibyśmy poznawać świata, który nas otacza. Równania to modele tego, co obserwujemy w świecie, a ich potęga wynika z faktu, że pozwalają nam nie tylko zrozumieć, ale i kształtować rzeczywistość. 17 równań, które zmieniły świat Iana Stewarta to historia rozwoju ludzkości opowiedziana za pomocą siedemnastu równań. Każdy z wybranych przez autora wzorów wyznacza punkt zwrotny w historii ludzkości, chociaż ich zapisywaniu nie towarzyszył odgłos gromu ani też nic nie zmieniało się w mgnieniu oka.
Który z piętnastowiecznych uczonych śmiałby przypuszczać, że pewna kłopotliwa i niemająca prawa istnieć liczba, wynikła wyłącznie z rozwiązywania standardowych problemów algebraicznych, okaże się nierozerwalnie związana z zadziwiającym światem kwantów? Tym bardziej nikt nie mógł się spodziewać, że jej odkrycie przyczyni się do skonstruowania urządzeń, które w cudowny sposób będą rozwiązywać miliony problemów algebraicznych w ciągu sekundy i pozwolą się nam komunikować bez chwili opóźnienia z ludźmi po drugiej stronie globu. Co powiedziałby Fourier, gdyby usłyszał, że jego nowatorska metoda badania rozkładu temperatury pozwoli w przyszłości konstruować urządzenia nie większe od talii kart, zdolne odwzorowywać w najdrobniejszych szczegółach kolorowe obrazy?
Inne równania zmusiły nas do szukania odpowiedzi na trudne pytania dotyczące otaczającego nas świata i miejsca, jakie w nim zajmujemy. Jednym z takich zagadnień była kwestia pomiarów kwantowych, okraszona dramatem nieszczęsnego kota Schrödingera. Z kolei druga zasada termodynamiki porusza niewygodną sprawę nieporządku w układzie i kierunku przepływu czasu.
Istnieje (podobno) jedno nadrzędne równanie, za które wszyscy fizycy i kosmolodzy daliby się pokroić. To tak zwana wielka teoria wszystkiego. Jednak dopóki nie uda się jej sformułować, całą wiedzę na temat świata będziemy czerpać z równań. Dlatego powinniśmy nauczyć się je rozumieć i doceniać. Równania zmieniały świat i zapewne zrobią to jeszcze nie raz.
Który z piętnastowiecznych uczonych śmiałby przypuszczać, że pewna kłopotliwa i niemająca prawa istnieć liczba, wynikła wyłącznie z rozwiązywania standardowych problemów algebraicznych, okaże się nierozerwalnie związana z zadziwiającym światem kwantów? Tym bardziej nikt nie mógł się spodziewać, że jej odkrycie przyczyni się do skonstruowania urządzeń, które w cudowny sposób będą rozwiązywać miliony problemów algebraicznych w ciągu sekundy i pozwolą się nam komunikować bez chwili opóźnienia z ludźmi po drugiej stronie globu. Co powiedziałby Fourier, gdyby usłyszał, że jego nowatorska metoda badania rozkładu temperatury pozwoli w przyszłości konstruować urządzenia nie większe od talii kart, zdolne odwzorowywać w najdrobniejszych szczegółach kolorowe obrazy?
Inne równania zmusiły nas do szukania odpowiedzi na trudne pytania dotyczące otaczającego nas świata i miejsca, jakie w nim zajmujemy. Jednym z takich zagadnień była kwestia pomiarów kwantowych, okraszona dramatem nieszczęsnego kota Schrödingera. Z kolei druga zasada termodynamiki porusza niewygodną sprawę nieporządku w układzie i kierunku przepływu czasu.
Istnieje (podobno) jedno nadrzędne równanie, za które wszyscy fizycy i kosmolodzy daliby się pokroić. To tak zwana wielka teoria wszystkiego. Jednak dopóki nie uda się jej sformułować, całą wiedzę na temat świata będziemy czerpać z równań. Dlatego powinniśmy nauczyć się je rozumieć i doceniać. Równania zmieniały świat i zapewne zrobią to jeszcze nie raz.
Egzemplarze powystawowe - mogą zawierać zbite rogi, rozdarcia, przybrudzenia, rysy.